Roszczenia nie pomogą drodze...
Treść
We wczorajszej sesji Rady Gminy uczestniczył poseł na Sejm RP z Przybysławic, w gminie Gołcza, Stefan Nowak oraz radny Rady Powiatu Miechowskiego Stanisław Krawiec. Obecność gości skłaniała do zadawania wielu pytań, co pod koniec sesyjnej debaty radni wykorzystali skrupulatnie.
Rozpoczęto jednak od interpelacji, a ta była tylko jedna, choć dyskutantów wielu. Zygmunt Zbień wyraził w imieniu swoich wyborców niepokoje dotyczące poszerzenia drogi powiatowej Nieszków - Toporów. Część działek pójdzie, jego zdaniem, pod tę inwestycję, więc przydałyby się jakaś rekompensata, choć wcześniej nie było o tym mowy...
- Za dwie działki, dwie raty umorzonego podatku, za jedną działkę - jedna rata - wnioskował radny Zbień. Poparł go w tym radny senior Fabian Wajda dodając, że wspomniane grunty wypadałoby wydzielić z podatku.
- Nie przypominam sobie, żeby była rozmowa o jakiejś odpłatności czy umorzeniu podatku. A byłem obecny przy wszystkich dysputach. Gmina partycypuje w kosztach budowy drogi w wysokości 47 tys. zł i już jest po przetargu. Jeśli będzie sprzeciw choć jednego rolnika, sprzęt zjedzie z budowy, bo nikt z nikim nie będzie się po polach szarpał - ostrzegł wójt Zbigniew Kita.
Pilotujący drogową inwestycję Nieszków - Toporów Stanisław Krawiec uspokoił, że nikt nikomu nie wejdzie w pole, gdyż parametry wspomnianego powiatowego szlaku ustalono znacznie wcześniej. Ta droga istnieje od lat, będzie tylko poszerzona i unowocześniona. A takie roszczenia ad hoc na pewno powstaniu dobrej drogi nie pomogą...
Informację na temat bezpieczeństwa i porządku publicznego w gminie Słaboszów złożył zastępca komendanta powiatowego KPP w Miechowie kom. Bogusław Słupczyński.
- Podlegająca pod Komisariat Policji w Książu Wielkim gmina Słaboszów jest jedną z bezpieczniejszych i spokojniejszych w powiecie. W ciągu 7 miesięcy tego roku nie było żadnych bójek ani pobić - rozpoczął.
W tym czasie odnotowano 21 czynów karalnych (3 kradzieże z włamaniem, 2 kradzieże pospolite, jeden rozbój, jedno wymuszenie rozbójnicze, 6 nietrzeźwych kierowców oraz kilka innych czynów zabronionych). W dwóch wypadkach drogowych jedna osoba zginęła, jedna została ranna, wydarzyły się 3 kolizje drogowe, nałożono 33 mandaty karne na kwotę 3650 zł, skierowano 7 wniosków o ukaranie do sądu. Kontrolowano autosklepy pod kątem prawidłowego parkowania oraz niektóre inne placówki handlowe. Wykryto 7 nielegalnych plantacji maku wysokomorfinowego.
Przewodniczący Rady Gminy Józef Dulewicz zapytał o stopień wykrywalności w kontekście nocnego, bandyckiego napadu na dwoje samotnie mieszkających staruszków, do którego doszło przed paroma miesiącami w Jazdowicach. Mężczyzna zmarł po dwóch miesiącach, ale nie napad był tego przyczyną, choć z pewnością i nie pomógł w zachowaniu zdrowia... Komisarz Słupczyński zapewnił, że śledztwo w symbiozie z Krakowem nadal trwa, choć czynności sprawdzające i laboratoryjne trwają dość długo. Korzystając z okazji Fabian Wajda zaapelował, by nie karać rolników za "drobiazgi" i niektóre braki w pojazdach rolniczych. Takie życzenia słyszymy w tej gminie zawsze, gdy pojawia się na sesji osoba mundurowa.
Podjęto jednogłośnie wszystkie uchwały (było ich 5), wcześniej odczytała je Maria Kot. Dojmującą tęsknotę za dożynkami wyraził Marek Kwiatkowski.
- Czemu u nas nie organizuje się dożynek? - zapytał.
- Nie jest to akurat nasza sprawa, ale jak do tej pory żadna wieś nie zgłosiła chęci do zorganizowania gminnego święta plonów - odparł wójt Kita. Po czym przedstawił treść dwóch pism: jednego od Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, drugiego od Racławickiego Centrum Wsi Polskiej - w obu przypadkach z prośbą o pieniądze.
- O co zwraca się o RCWP? - pytanie jednego z radnych.
- O 30 tys. złotych na jedną armatę - odpowiedział wójt. Przez salę przetoczył się zgodny, relaksujący śmiech.
(Dziennik Polski)
Autor: M i R o