Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Piękno cmentarne

Dzieło Konstantego Laszczki na miechowskim cmentarzu

Treść

Na terenie powiatu miechowskiego znajduje się kilka niezwykle cennych pomników nagrobnych upiększonych płaskorzeźbami znanego rzeźbiarza okresu Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego, Konstantego Laszczki (1865 - 1956).

Rzeźby urodzonego tuż po powstaniu styczniowym w Makowcu Dużym w pow. mińsko-mazowieckim artysty, widzieliśmy na cmentarzach parafialnych w Racławicach i Miechowie.

Na miechowskim cmentarzu, za kościołem pw. Św. Barbary od południowej strony - tuż przy głównej alejce - stoi obeliskowy pomnik nagrobny naczelnika powiatu miechowskiego Szymona Błahuszewskiego z końca XIX wieku. Brakuje zwieńczenia, którym była być może patronka dobrej śmierci św. Barbara albo miniatura Chrystusa Ukrzyżowanego. Teraz już się tego nie dowiemy. Również na bokach obelisku mogły być jakieś ornamentalne wykończenia, po których zostały tylko piętnastocentymetrowe, metalowe pręty, jakby wskazujące niebo. Samą płaskorzeźbę, z wieszczym piórem opadającym łagodnie na napis epitafijny wyryty poniżej, pokryła warstewka patyny. Jednak bardzo dobrze zachowała się podobizna naczelnika z sumiastymi wąsami, patrzącego gdzieś w dal.

Niezwykle pracowite, długie - żył ponad 90 lat - i wielce twórcze życie przepędził Konstanty Laszczka. Przyjaciel Mehoffera i Wyspiańskiego, nauczyciel Biesagi, Dunikowskiego, Kuny, Popławskiego, Pugeta, Szczepkowskiego i wielu innych wybitnych polskich artystów, wyrażał się głównie rzeźbie, medalierstwie i ceramice. Nieobce też mu było malarstwo i grafika (akwaforta, drzeworyt). Rzeźbił w glinie, gipsie, marmurze, granicie; liczne jego dzieła odlano w brązie. Szczególnie ważne miejsce w jego twórczości zajmują portrety historycznych i współczesnych mu osobistości.

Być może zaszczytu tego dostąpił przyjaciel Laszczki naczelnik Błahuszewski? Dzieło to, jakby zapomniane, nieobecne mimo swej wielkości, na upstrzonej różnorakiej wartości i urody pomnikami miechowskiej nekropolii, jest milczącym dowodem narodzin nowego rozdziału, jaki otworzył się czasie fin de sieclu dla nowoczesnej rzeźby polskiej. Wypadałoby więc należycie zadbać o unikalną w Miechowie pamiątkę, wykonaną przez jedną z wybitniejszych indywidualności rzeźbiarskich przełomu wieków.

(Dziennik Polski)

Autor: M i R o

Tagi: Piękno cmentarne